Seszele to prawdziwy skarb natury i to na skalę całego świata. Niezwykłe granitowe formacje skalne, jakie można znaleźć na kilkunastu wysp archipelagu, od lat przyciągają setki turystów-niedowiarków chcących sprawdzić, czy piękny krajobraz nie jest produktem dobrego programu graficznego. Seszele są wyjątkowe także pod względem kultury – zamieszkiwane głównie przez Kreolów, słyną z lokalnych tradycji i kuchni, która jest mieszanką smaków afrykańskich, indyjskich i francuskich. Wycieczka na Seszele będzie wspaniałą przygodą dla poszukiwaczy rajskich plaż i widoków, a także dla osób aktywnych, ponieważ wyspy oferują szeroki wybór sportów wodnych i np. górskich trekkingów. Również wyjazd na Seszele z dzieckiem będzie obfitował w moc atrakcji, które sprawią, że wypoczynek będzie atrakcyjny zarówno dla młodszych, jak i starszych. Jak przygotować się na wakacje na Seszelach?
Dokumenty wjazdowe
Wakacje na Seszelach nie wymagają specjalnego przygotowania dokumentów – wjazd do kraju nie wymaga wizy od większości narodowości, w tym od Polaków. Na wyspach można pozostać do 90 dni w celu turystycznym. Obowiązkowym dokumentem jest paszport ważny przez m.in. 6 miesięcy, co jest standardem. Nie ma także opłaty wjazdowej ani wyjazdowej. Celnicy na lotnisku często proszą podróżnych o okazanie biletu powrotnego lub biletu do innego kraju oraz rezerwacji hotelowej, więc warto mieć te dokumenty przygotowane wcześniej (mogą być także mobilne). Dla własnego bezpieczeństwa dobrze jest mieć kopie paszportu albo w wersji elektronicznej albo na papierze, schowaną w walizce.
Choroby tropikalne i szczepienia
Seszele to kraj afrykański, stąd kwestia chorób tropikalnych i szczepień wysuwa się na pierwszy plan. Tutaj mamy dobre wiadomości, ponieważ Seszele to niemal raj na ziemi – nie występują tu choroby tropikalne lub ryzyko zarażenia się nimi jest minimalne. Na Seszelach nie ma też bardzo jadowitych i niebezpiecznych zwierząt, stąd wyspy uchodzą za kierunek idealny dla rodzin z dziećmi. Jeśli chodzi o szczepienia, należy trzymać się światowych standardów, czyli WZW A i B, błonica, tężec i dur brzuszny. Nie zapomnijcie także o wykupieniu dobrego ubezpieczenia turystycznego, gdyż koszty leczenia na Seszelach są wysokie.
W jakim języku można się dogadać na Seszelach?
Na Seszelach są trzy języki urzędowe: kreolski seszelski, angielski i francuski. Nie ma żadnego problemu z podstawową komunikacją, trzeba pamiętać, że gospodarka kraju jest napędzana głównie przez turystykę, więc mieszkańcy bardzo się starają żeby się dogadać. W każdym hotelu i dobrej restauracji obsługa mówi dobrze po angielsku. Jeśli chodzi o zwiedzanie wiosek, warto wybrać się na taką wycieczkę z lokalnym przewodnikiem, ponieważ zdarza się, że w mniejszych wioskach mówi się głównie po kreolsku.
Transport
Na większych wyspach w kraju nie ma problemu z komunikacją miejską – jest tania i naprawdę działa. Lokalne autobusy jeżdżą często i mają gęstą siatkę połączeń, dzięki czemu można się nimi dostać w różne zakątki wysp. Przemieszczanie się pomiędzy popularnymi wyspami także nie stanowi problemu – lokalne promy są w korzystnych cenach i kursują bardzo często. Oprócz transportu lądowego i wodnego, na Seszelach popularny jest też transport lotniczy. Między wyspami latają niewielkie samoloty, często mające po kilkanaście pasażerów. Co ciekawe, bilety stoją w podobnych cenach jak te na prom, więc jeśli macie ochotę na podziwianie wysp z góry to dobra opcja. Po większych wyspach jeżdżą także taksówki, chociaż te nie należą do najtańszych, ceny są ustalone z góry i ciężko się targować.
A co z Internetem?
Kto w dzisiejszych czasach podróżuje bez dostępu do Internetu? Na pewno niewiele jest takich osób. Dostęp do mobilnego Internetu na żadnych wyspach nie jest tani, a wyjątkiem od tego nie są Seszele. Lokalne karty SIM z 10 Gb danych pakietowych potrafią kosztować od 100 euro w górę. Dlatego najlepszą opcją dla oszczędnych osób jest po prostu korzystanie z połączenia Wi-Fi, które jest powszechnie dostępne w hotelach, hostelach czy restauracjach.
Czy na Seszelach można płacić kartą?
Zasada podróżowania po krajach wyspiarskich jest prosta – najlepiej mieć gotówkę. Nie warto oczekiwać od pensjonatu w środku dżungli, że będzie posiadał działający terminal płatniczy. Przed zarezerwowaniem hotelu warto sprawdzić, czy obsługuje karty. Na Seszelach najczęściej przyjmowana jest VISA. Jeśli chodzi o bankomaty, to nie ma ich zbyt wiele, głównie na większych wyspach, a prowizja przy wypłacie jest spora, dlatego lepiej wybierać od razu większe sumy. Walutą na Seszelach jest SCR, czyli rupia seszelska. Najkorzystniejszym przelicznik wychodzi przy wymianie euro na rupie, przy czym kantory są na większych wyspach i zwykle na lotniskach.
Czy na Seszelach jest drogo?
Tak, Seszele uchodzą za drogi kraj. Ceny jedzenia i podstawowych produktów są dużo wyższe niż w Polsce, z racji tego, że większość z nich jest importowana.